Pomoc drogowa i holowanie na autostradach jest nieco utrudnione i rządzi się własnymi prawami nieco innymi niż na pozostałych drogach – niech za przykład posłuży autostrada a1 oraz autostrada a2. Takie awarie są bardzo niebezpieczne dla ruchu dlatego poza szybkim wezwaniem pomocy wymagają nieco rozwagi i trzeźwego myślenia ze strony kierowcy. Przy prędkości 150-200 km/h wyminięcie samochodu awaryjnie zatrzymującego się może być bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.

Dlatego jak najszybciej samochód powinien znaleźć się na pasie awaryjnym tak, by nie zagrażać pozostałym uczestnikom ruchu. Zdarzają się niestety sytuacje gdzie na danym odcinku brak takiego pasa. Co wtedy? Auto powinno znaleźć się jak najbliżej prawej krawędzi, przy barierkach. Światła awaryjne i trójkąt to absolutna podstawa w takiej sytuacji, szczególnie w nocy lub przy pogodzie niekorzystnie wpływającej na widoczność. Przyda się także kamizelka odblaskowa, niestety polskie prawo póki co nie nakłada obowiązku posiadania jej w każdym samochodzie. Szkoda bowiem jest bardzo przydatna, a czasem nawet może przyczynić się do uratowania życia.